Rysunek w wersji świątecznej

Hej, Wam. Jak już pewnie zauważyliście, do naszego grona autorów dołączyły dwie osoby: Klaudia i Marcelina. Bardzo się cieszę z tego powodu, gdyż może dzięki temu na blogu posty będą częściej się pojawiać i już nie będzie tak ilość wyświetleń spadała :)

To tyle z mojej strony. Teraz czas na nowy rysunek:

Taka moja dosyć stara praca. Narysowałam ją w święta Bożego Narodzenia, więc jakieś 1,5 miesiąca temu. Nie chciałam, aby tak wyglądała. Miałam zupełnie inną wizję. No, ale trudno. 

Ta "kratka" po prawej części jej bluzki wygląda... źle. Na szczęście renifer mi wyszedł słodko <3  

Co do oczu raczej nie mam zastrzeżeń. Tylko to lewe... Nie potrzebnie rozmazałam je chusteczką. Ech... Niestety, efekt mi nie wyszedł. 

Czapka wyszła całkiem, całkiem.

A jeśli chodzi o proporcje... Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :D

A Wam się podoba? Na ile byście ocenili? Tylko nie przesadzajcie z krytyką, bo nie narysowałam tego rysunku wczoraj i wiem więcej : D